Zaufaj nowym technologiom 

Robocza odzież zimowa to chyba najbardziej problematyczne zagadnienie w tematyce odzieży robocze w ogóle. No może pomijając kwestię odzieży multinormowej.

Dlaczego? Ponieważ na wierzch wychodzi tu wiele mitów przekazywanych nam przez starsze pokolenia, brak doświadczenia w doborze takiej odzieży, dość mocne zacofanie rynku odzieży roboczej w Polsce jeśli chodzi o wybór nowoczesnych technologii stosowanych do produkcji ubrań.

Przecież membrany, izolatory, impregnaty, funkcjonują już w sektorze odzieży górskiej i sportowej od lat. Niestety, póki co, proponując majstrom na budowie kurtkę z membraną oddychającą możemy się spodziewać w najlepszym przypadku śmiechu i poklepania po ramieniu. Cóż nic dziwnego, skoro przez ostatnie 15 lat, na budowach, w magazynach, w zakładach pracy królowały grube watowe skafandry, w których ani wygodnie, ani ciepło, ani praktycznie.

Na budowie bądź jak alpinista!

Tak, to nie żart, jeśli pracujesz na dachach, na rusztowaniach, na platformach czy słupach, to Twoje warunki pracy wcale nie różnią się od tych które spotkać możesz w górach. Dlaczego więc chcesz wybrać strój jak na spacer po zakopiańskich Krupówkach? Nie, nie chodzi nam o to, że futrzana kufajka już dawno wyszła z mody, ale że jej używanie jest już mniej więcej jak jeżdżenie na plac budowy Trabantem, zamiast nowoczesną terenówką - niby nadal można, tylko za jakie grzechy.

Ok, świetnie, wyrzuciłeś swoją starą kufajkę roboczą....tylko co dalej. Na początek odrobina techniki. Niestety nie stworzono jeszcze ubrań roboczych, które same nas ogrzeją (poza nielicznymi modelami z grzałką na baterię). Tak więc bazować musimy na cieple, które nasze ciało naturalnie produkuje by ogrzać się w warunkach niskiej temperatury. Gdy ciepła zaczynamy produkować zbyt dużo, naturalnym produktem naszego organizmu będzie również wilgoć, a następnie para wodna. To właśnie te dwa czynniki musimy ujarzmić, żeby dobrze wybrać ubranie robocze na zimę - ujarzmić ciepło oraz parę/wilgoć.

Ale zanim przejdziemy dalej, zanim przymierzysz się do wyboru swojego kompletu zimowej odzieży roboczej, zastanów się czego tak na prawdę potrzebujesz. Ocieplane spodnie i ocieplana kurtka? Naszym zdaniem, jeśli nie wypasasz pingwinów na lodowcach albo nie budujesz iglo z eskimosami, to może wcale nie być zbyt dobry pomysł :).

Decydując się na zakup ubrań roboczych weź pod uwagę następujące czynniki:

1. Jak często zdarza Ci się pracować w zimie na deszczu/na śniegu i nie masz możliwości schowania się pod zadaszenie? Dzięki temu możesz zdecydować, czy warstwa wierzchnia powinna być warstwą o dużej wodoodporności czy też raczej będzie Ci zależało, by nie zmoknąć szybko podczas schodzenia z placu budowy do zadaszonego kontenera.

2. Jak zmienne jest natężenie Twojej pracy w ciągu dnia? Czy zdarza Ci się przenosić ciężkie przedmioty, schylać, kucać, a następnie stać przez dłuższy czas w jednym miejscu? A może przez cały dzień stoisz z lizakiem i kierujesz ruchem na dworze? Na podstawie tych informacji, możesz przyjrzeć się warstwie drugiej, która odpowiada za izolację. Wybierz silniejszy izolator jeśli dużo stoisz, lub coś o lepszej przepuszczalności jeśli pracujesz ze zmiennym natężeniem.

3. Czy masz możliwość bezpiecznego zdejmowania odzieży podczas pracy? Czy może całymi dniami wisisz na linie naprawiając maszty i anteny telefoniczne?

Odpowiedź na te pytania, pozwoli wybrać pomiędzy strojem do pracy statycznej - czyli takim który musi zagwarantować maksymalną izolację cieplną, a ubraniem do pracy dynamicznej, w którym ważniejsza będzie wysoka przepuszczalność wilgoci i możliwość szybkiej regulacji temperatury podczas pracy.

Dobrze ubrany fachowiec jest jak cebula.... czyli ma warstwy :)

Jak już wspominaliśmy wcześniej, nie urodził się jeszcze taki mądry, który wymyśliłby ubranie które same nas grzeje (i nie wymaga akumulatora). Ciepło, czyli ogrzane przez nasze ciało powietrze, dobrze jest odpowiednio zamknąć w tzw. warstwach izolujących, które powstają pomiędzy kolejnymi warstwami ubrań roboczych. Warstwy odzieży, najczęściej wyróżniamy trzy:

- bazę - na którą składa się odzież termoaktywna wykonana z poliestru, poliamidu, materiałów naturalnych jak wełna. Ta warstwa ma za zadanie odprowadzić wilgoć powstającą podczas produkcji ciepła przez nasze ciało oraz stworzyć pierwszą warstwę izolacyjną dla naszej skóry. Wybierz więcej materiałów sztucznych jeśli w pracy dużo się ruszasz, wykonujesz prace fizyczne o dużej zmienności natężenia - lepiej poradzą sobie z transportem wilgoci. Wybierz materiał z domieszką wełny merino jeśli w pracy na dworze mało się ruszasz np. doglądasz pracę innych ;) - zapewnisz sobie lepszą izolację. Ważne, by materiał z którego warstwa bazowa jest stworzona, posiadał bardzo dobre właściwości pochłaniania oraz odprowadzania wilgoci. Dzięki temu nasza skóra pozostanie sucha, a warstwa nie zadziała jak tzw. zimny kompres. Dlatego też absolutnie nie stosujemy tutaj odzieży bawełnianej.

- warstwę drugą - za którą musi posłużyć nam dobry izolator. Izolatorami są zazwyczaj materiały takie jak puch syntetyczny lub naturalny, materiały typu Primaloft. Ale, ale, ale......żeby nie popadać w skrajność, na Polskie niezbyt surowe warunki wystarczy nam porządny polar, najlepiej mikropolar, który jest cienki ale bardzo dobrze izoluje i nie ogranicza ruchów. Zapomnijcie o ciężkich kocowatych polarach o wysokiej gramaturze - ten sam efekt osiągniemy np. stosując ultracienkie polary wykonane np. z materiału Dryplexx od Engelbert Strauss. Kto raz ubrał ten wie, że cienkie nie znaczy że nie ciepłe. Warstwa druga jest dla nas bardzo ważna, ponieważ ma za zadanie zatrzymać dla nas najwięcej ciepła oraz odprowadzić jak największą ilość wilgoci do warstwy trzeciej.

- warstwę trzecią - czyli różnie nazywany outer shell / hardshell / shell - te wszystkie skomplikowane nazwy określają zwyczajnie barierę jaką ta warstwa ma tworzyć, by ochronić nas przed wiatrem oraz deszczem. Stosujemy tutaj dwa rodzaje rozwiązań a. materiały paroprzepuszczalne - membrany, które chronią od wiatru i są wodoodporne, a jednocześnie pozwalają na transportowanie na zewnątrz nadmiaru wilgoci zbierającego się na trzeciej warstwie b. materiały typu softshell - które dają nam ograniczoną ochronę przed deszczem (ponieważ nie są wodoodporne), ale dają o wiele lepszą paroprzepuszczalność niż kurtki wodoodporne. To rozwiązanie szczególnie polecamy tam, gdzie w przypadku padającego deszczu możecie przerwać pracę i schronić się w zadaszonym miejscu.

Po co te warstwy? Znowu jakieś wymysły sprzedawców!

Panie Marianie, gdyby tak było, to cały świat alpinizmu, wspinaczki i sportów zimowych, chodziłby w wełnianych swetrach oraz puchowych kombinezonach jak za czasów pierwszych zdobywców Mount Everest. Warstwy mają zagwarantować Ci doskonałą izolację cieplną, poprzez zatrzymanie ogrzanego już powietrza pod Twoją odzieżą - dzięki czemu Twój organizm zużyje mniej energii by sam siebie zagrzać (czyli mniej energii zużytej, mniejsze zmęczenie, większa wydajność - wydaje się, że same plusy). Dodatkowo, warstwy mają zająć się transportem nadmiaru wilgoci z Twojej skóry na zewnątrz Twojego ubrania lub też na warstwy które nie mają bezpośredniego kontaktu ze skórą. Dzięki temu unikniesz efektu tzw. mokrego kompresu.

Pracujesz statycznie? Czy dynamicznie?

Jeśli pracujesz głównie statycznie i Twoja praca polega np. na patrolowaniu terenu, sterowaniu ruchem lub podobnych czynnościach, musisz wybrać odzież zapewniającą doskonałą izolację termiczną. Twoje ciało nie będzie zmuszone do produkowania dużych ilości ciepła, wystarczy wiec, że wybierzesz odpowiedni izolator i utrzymasz ciepło pod swoim ubraniem.

Jeśli jednak jesteś dekarzem, cieślą, budowlańcem i podczas pracy będziesz musiał wspinać się po dachu, wchodzić na rusztowanie, przenosić worki z chemią budowlaną, to najważniejsza dla Ciebie będą parametry oddychalności, cienkie warstwy z których będziesz mógł rozebrać się podczas intensywnej pracy.

Zrobię rodzicom na złość i odmrożę sobie uszy

Ten kto zajmuje się ocieplaniem budynków wie, że jeden mostek cieplny może znacznie zmniejszyć efektywność całego systemu ocieplenia budynku. Kto naprawia dachy ten wie, że jeden przeciek może doskonale zniweczyć całą resztę dobrze wykonanego dachu. Tak też może być z Twoim ubraniem roboczym!

Ludzkie ciało i układ krwionośny zbudowane są w ten sposób, że krew transportowana z dobrze ogrzanego centrum, może zawędrować do kiepsko ogrzanych kończyn i tam ochłodzić się, a następnie powrócić, zimna, do naszego ogrzanego środka :). Tak, tak, to nie fizyka kwantowa, a prosta biologia. Dlatego ważne jest, by poza ciepłym ubraniem, szczególnie dobrze zadbać o dłonie, ochronę głowy, stopy. Zapomnij, że będziesz komfortowo pracować, jeśli nie zadbasz o te elementy.

Co za dużo to nie zdrowo 

Czy stosowanie ocieplanych spodni, ocieplanej kurtki, czapek, rękawic itp. zawsze zagwarantuje Ci dobry komfort termiczny w pracy? Oczywiście nie, tylko odpowiedni dobór wszystkich elementów ubrania roboczego sprawi, że będziesz pracować swobodnie, wygodnie i w komforcie cieplnym przez cały dzień. W końcu praca ma sprawiać Ci przyjemność.

Podziel się tym postem

komentarze (0)

Brak komentarzy w tej chwili